Logo BIP Logo ePUAP
Biuletyn Informacji Publicznej
herb jednostki
Urząd Gminy Warnice
System Rada

System Rada
Profile Radnych, komisje, interpelacje, kalendarz posiedzeń.

System eBoi

eBoi
Jak załatwić sprawę?

System eWrota

eWrota
BIPy jednostek organizacyjnych.

Protokół Nr XI nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Warnice z dnia 10 lipca 2015 roku


Protokół

XI nadzwyczajnej Sesji

Rady Gminy Warnice

z dnia 10 lipca 2015 roku

(posiedzenie Rady Gminy w Urzędzie Gminy w Warnicach)

Obrady XI Sesji Rady Gminy Warnice VII kadencji otworzył o godz. 14:07 Przewodniczący Rady Gminy, Pan Marek Brodowski stwierdzając jednocześnie quorum, uprawniające Radę do podejmowania uchwał. W obradach uczestniczyli: Wójt Gminy Warnice, Pani Anna Hackiewicz-Gębska, Zastępca Wójta, Pan Waldemar Lubiński, Skarbnik Gminy, Pan Ryszard Ligocki, Państwo Joanna, Eugeniusz oraz Mariusz Dobiszewscy. W posiedzeniu uczestniczyło 14 radnych (lista obecności radnych stanowi załącznik nr 1 do protokołu).

Ad. 1, 2 j.w.

Ad. 3 Przewodniczący Rady Gminy poprosił Wiceprzewodniczącego Komisji Rewizyjnej o odczytanie protokołu z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 02 lipca 2015 roku z rozpatrzenia skargi na działalność Wójta Gminy Warnice, złożonej przez Państwa Joannę i Eugeniusza Dobiszewskich, którego kopia stanowi załącznik nr 2 do niniejszego protokołu.

Przewodniczący Rady podkreślił, iż Rada rozpatruje tylko skargę na działalność Wójta. Jeżeli chodzi o wgrodzenie się pozostałych użytkowników w pas drogowy, jest to przedmiotem innych postępowań prowadzonych przez Urząd Gminy. W gestii Rady nie leży rozpatrywanie całego szeregu sporu i spraw dotyczących zajęcia pasa drogowego.

Wójt Gminy, Pani Anna Hackiewicz-Gębska zabrała głos. Powiedziała, że ponieważ jedna z pracownic Urzędu Gminy, Pani Marlena Kril już nie pracuje, a strażnik gminny, Pani Dorota Nizio przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim (obie były na wizji lokalnej u Państwa Dobiszewskich), trudno było zweryfikować odległość słupka granicznego od drogi gminnej w związku z tym, iż Państwo Dobiszewscy nie wpuszczają pracowników Urzędu na posesję. Dlatego też Gmina ponownie wezwała geodetę, Pana Rejmera, który wymierzy odległość zajęcia pasa drogowego od każdej z dróg gminnych i dopiero wtedy Gmina będzie mogła wystawić Państwu Dobiszewskim decyzję dot. opłaty za zajęcie pasa drogowego. Pani Wójt podkreśliła, że jest to kwota horrendalna. Na dzień 30 czerwca br. wynosi 109 tys. zł. Jeżeli Państwo Dobiszewscy będą nadal stać na stanowisku, że nie usuną jednego słupka ogrodzeniowego i wycięcia dwóch świerków, żeby umożliwić wjazd składem 18m na własną posesję osobie, która prowadzi działalność transportową i płaci w Gminie podatki, Pani Wójt będzie zmuszona naliczyć tę opłatę. Jeżeli do tego dojdzie, Państwo Dobiszewscy będą mieli możliwość odwołania się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jeżeli jednak SKO utrzyma w mocy decyzję Gminy zapłata będzie nieunikniona. Wówczas nie będzie możliwości odwołania się do Sądu. Pozostanie tylko egzekucja i komornik. Ponadto Pani Wójt prosiła również radnych o pomoc w tej sprawie i porozmawianie ze skarżącymi o konsekwencjach ich decyzji. Dodała, że zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób jest wgrodzonych w drogę gminną (rolnicy, Agrofirma Witkowo), ale Gminy nie stać na wznowienie wszystkich granic dróg gminnych. Jest to robione tylko w kwestiach spornych. Poza tym nakazywanie usunięcia się 20 cm z ogrodzeniem z drogi gminnej jest niepotrzebne tam, gdzie nie stanowi ono utrudnienia w ruchu (dotyczy to pozostałych osób wymienionych w skardze). Pani Agnieszka Krupa ogrodziła swoją posesję w taki sposób, że jest ścięty narożnik i od jej strony można bez problemu wjechać na posesję. Tyle tylko, że z dniem, kiedy Gmina postawiła przystanek autobusowy na Przysiółku, nie ma możliwości najazdu od strony, która jest tuż przy przystanku, przy tak dużym składzie. Jest to niemożliwe z uwagi na słupek i świerki Państwa Dobiszewskich. Pani Wójt podtrzymuje, że jeżeli Państwo Dobiszewscy usuną jeden słupek i dwa świerki, Gmina nie naliczy im żadnej kary za zajęcie pasa drogowego.

Zastępca Wójta zabrał głos. Powiedział, że na podstawie ustawy o drogach publicznych, zarządcą każdej drogi gminnej jest wójt gminy. To on jest dysponentem tego, co znajduje się w drodze, a co nie. Na co wyraża zgodę, a na co nie. Przepis art. 38 cyt. wyżej ustawy mówi, że: „Istniejące w pasie drogowym obiekty budowlane i urządzenia niezwiązane z gospodarką drogową lub obsługą ruchu, które nie powodują zagrożenia i utrudnień ruchu drogowego i nie zakłócają wykonywania zadań zarządu drogi, mogą pozostać w dotychczasowym stanie.” Nie ulega wątpliwości, że Państwo Dobiszewscy przyznają, że są wgrodzeni w gminny pas drogowy.

Pani Joanna Dobiszewska powiedziała, że przyznają zgodnie, iż są wgrodzeni w pas drogowy tak, jak wszyscy.

Zastępca Wójta przywołał stanowisko Państwa Dobiszewskich, którzy mówią „nie usuniemy się z ogrodzeniem”. Po pierwsze o tym, kto musi usunąć się z pasa drogowego decyduje Wójt. Po drugie, Wójt nakazując Państwu Dobiszewskim usunięcie się z drogi gminnej postępuje zgodnie z prawem. Ostatnią rzeczą rozpatrywaną w kontekście właściwego lub nie postępowania Wójta jest to, że Wójt Gminy w tej sytuacji już dawno powinien naliczyć karę za zajęcie pasa drogowego, ale nie zrobił tego ze względów ludzkich. Co do zasady, Wójt powinien zachować się tak, jak Pani Marzena Podzińska, Burmistrz Pyrzyc, w stosunku do Parafii. Różnica pomiędzy tymi dwiema sprawami polega na tym, że Burmistrz Pyrzyc wyraził zgodę księdzu proboszczowi Rakiejowi na przeprowadzenie wykopalisk archeologicznych i na zajęcie pasa drogowego nieodpłatnie. Na tę okoliczność była spisana umowa pomiędzy Gminą a Parafią, czego nie chciała uszanować Pani Burmistrz Podzińska. Dlatego też przegrała proces sądowy dot. przedmiotowej sprawy. Odnosząc się na koniec do pytania Państwa Dobiszewskich ze skargi, Wójt Gminy nie nakazał innym usunąć się z ogrodzeniem z pasa drogowego, z uwagi na trwającą w Sądzie procedurę zasiedzenia.

Radna Małgorzata Brząkała zabrała głos. Powiedziała, że w Czernicach była podobna sytuacja. Trzy rodziny były wgrodzone w pas drogi powiatowej, ale tylko przy jednej posesji płot ogrodzeniowy przeszkadzał służbom drogowym na postawienie chodnika. Ci Państwo zdecydowali, że przesuną się z ogrodzeniem o 30 cm. Pozostałe dwie posesje nie otrzymały nakazu usunięcia lub przesunięcia ogrodzenia. Na koniec radna zwróciła się bezpośrednio do Państwa Dobiszewskich. Powiedziała, że nie ma sensu walczyć, ponieważ z tego powodu mogą stracić całe gospodarstwo.

Pani Wójt dodała, że w chwili obecnej trwają prace nad projektem przebudowy drogi wojewódzkiej nr 106 w Warnicach. Zarząd Dróg Wojewódzkich na potrzeby prac drogowych części osób każe usunąć się z pasa drogowego, a części nie. Na pewno będą to dwie pierwsze posesje za Kościołem. Gmina cały czas liczy, że uda się przed tym uchronić całą prawą stronę miejscowości (m. in. Szkoła w Warnicach, która znajduje się 4 m w pasie drogowym). Zarząd stoi na stanowisku, że nie będzie kazał usunąć się wszystkim z ogrodzeniem, ponieważ nie będzie miał kto zadbać o pas drogowy przylegający bezpośrednio do jego posesji. Pani Wójt kolejny raz podkreśliła, że to zarządca drogi w myśl ustawy decyduje o tym, kto ma się usunąć z pasa drogowego, a kto nie. Dlatego właśnie podjęła takie kroki, a nie inne w stosunku do Państwa Dobiszewskich, ponieważ nie może pozwolić na to, aby nie dało się wjechać na drogę gminną przez właściciela firmy transportowej, który w Gminie od 20 lat płaci podatki. Komisja Rewizyjna podczas rozpatrywania skargi była w terenie na wizji lokalnej i widziała, jak złośliwie Państwo Dobiszewscy stawiają swój sprzęt na samej granicy pasa. Pani Wójt powiedziała, że jest to niewątpliwie konflikt sąsiedzki, ale ona patrzy na sprawę jako Wójt, a nie jako rodzina Państwa Michalaków. Zadaniem Pani Wójt było rozpatrzenie tej sprawy pod kątem bezpieczeństwa na drodze i pod kątem korzystania z drogi.

Pani Joanna Dobiszewska zabrała głos. Powiedziała, że w październiku ubiegłego roku doszło do pomiarów geodezyjnych. Nie zaprzecza, że są w pasie drogowym tak, jak wiele innych osób. Dlatego wspólnie z mężem chcą, aby Państwo Wolscy drogę rozgrodzili i żeby wszyscy się usunęli z pasa. Wtedy i oni się usuną co do centymetra, ale pod warunkiem, że zrobią to pozostali. Pani Dobiszewska zapytała, czy przeszkody, które są obok Państwa Michalaków i u Pani Bożeny Wolskiej zostały usunięte. Czy Pani Wójt zrobiła coś z tym. To są jawne przeszkody (metalowe rury, skalniaki). Przyczepy i cały sprzęt rolniczy stoi na prywatnej działce Państwa Dobiszewskich. Z działki nie usuną się, czy to się podoba Pani Wójt czy nie. Ponadto Pani Joanna Dobiszewska dodała, że wezwą geodetę i na całej długości działki postawią betonowy płot. Pan Michalak wtedy w ogóle nie będzie miał wjazdu na posesję, bo teraz jeszcze to robi. Chodzi o to, że on chce usunąć ich z ich własnej działki. Jeżeli wszyscy usuną się do znaków granicznych, oni też to zrobią. Na koniec Pani Dobiszewska powiedziała, że chce mieć przejezdną drogę oraz zapytała, czy Pani Wójt wie, że oddała drogę pod zasiedzenie z kanalizacją i wodociągami. Pani Dobiszewska powiedziała, że drogi gminne nie podlegają zasiedleniu. To jest droga gminna, gdzie idą media.

Pani Wójt odpowiedziała, że Sąd o tym zdecyduje.

Pani Dobiszewska powiedziała, że jak naliczać kary to wszystkim. Ponadto nie ma dwóch świerków w pasie drogowym, jest tylko jeden. Nie usuną żadnego świerka z działki.

Pani Wójt powiedziała, że widziała słupek teraz i 6 miesięcy temu. Według niej nie jest on w tym samym miejscu.

Przewodniczący odebrał głos Pani Dobiszewskiej. Powiedział, że każdy ma prawo wystąpić do Sądu o zasiedzenie nieruchomości. Wszystko trzeba zbadać pod kątem społecznym. Jeżeli to faktycznie utrudnia dojazd do nieruchomości to Sąd pod tym względem będzie rozpatrywał sprawę.

Pani Wójt powiedziała oficjalnie, że jeżeli do poniedziałku (tj. do dnia 13 lipca br.) Państwo Dobiszewscy nie usuną się z ogrodzeniem z pasa drogowego, wówczas naliczy karę za zajęcie pasa drogowego.

Głosowanie: 11 radnych głosowało „za” podjęciem uchwały, 3 głosy były „wstrzymujące”.

Uchwała Nr XI/55/2015 stanowi załącznik nr 3 do protokołu.

Ad. 4 Projekt kolejnej uchwały omówił Skarbnik Gminy. Dotyczy ona zmiany uchwały w sprawie uchwalenia budżetu gminy na 2015 r., mianowicie debetu, który w pierwotnej wersji uchwały był ustalony na kwotę 300 tys. zł. Dzisiejsza uchwała zmienia ten zapis na 600 tys. zł. Zmiana wynika z tego, że w trakcie roku dochody wpływają różnie, nie rozkładają się one równomiernie. Warunek jest taki, że do końca grudnia tego roku debet trzeba spłacić.

Pani Wójt zabrała głos. Powiedziała, że sprawa dotyczy kłopotów z rozliczeniem dotacji na remont i przebudowę świetlicy wiejskiej w Starym Przylepie. Wynika to z tego, że komisja przetargowa uznała zaświadczenie z banku PKO, z którego wynika, że wykonawca posiada linię kredytową w wysokości 100 tysięcy zł, kredyt obrotowy w wysokości 200 tysięcy zł, i może się ubiegać o kredyt obrotowy w wysokości 50 tysięcy zł. Komisja dodała te wszystkie kredyty i uznała, że wykonawca ma należyte, pełne zabezpieczenie umowy w kwocie 300 tysięcy zł plus 7 tysięcy zł wpłaconego wadium. W związku z tym, w pierwszej wersji Urząd Marszałkowski uznał tę kwotę (300 tysięcy zł). Ich zdaniem brakowało nam tylko 7 tysięcy zł do spełnienia warunków przetargowych, a ponieważ wadium zalicza się w poczet należytego wykonania umowy za zgodą wykonawcy to zgodnie z tym wykonawca miałby 312 tys. zabezpieczenia, a wymagalne było 307 tys. Pani Wójt powiedziała, że istniała duża szansa, aby Urząd Marszałkowski zaakceptował tę kwotę po odwołaniu się Gminy od decyzji i wskazaniu wadium. Jednak Urząd Marszałkowski zaczął dociekać, w jakiej wysokości wykonawca już wykorzystał linię debetową. Niestety wykonawca nie mógł uzyskać z banku takiego zaświadczenia, które powinno być dostarczone do Urzędu przed dniem otwarcia ofert. Ponadto Urząd Marszałkowski był kilkukrotnie pytany przy wątpliwościach co do oceny zdolności kredytowej, bądź innych dokumentów wykonawcy. Odpowiedź ze strony Urzędu była taka, że jako instytucja nadzorująca w PROW nie ma obowiązku wydania opinii w tej sprawie i Gmina takowej opinii nie otrzymała. Pani Wójt powiedziała, że dnia 07 lipca br. była osobiście u Pana Marszałka z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy dofinansowania. Okazało się, że zarząd województwa nie ma żadnej sprawy sądowej, takiej precedensowej jak nasza. Jeśli jednak Urząd Marszałkowski nie zmieni swojego stanowiska, Gmina będzie zmuszona zwrócić się z tą sprawą do Sądu. Pani Wójt dodała, że w wyrokach Sądowych podobnych spraw jest wyraźnie napisane, że jeżeli w żaden sposób nie został naruszony budżet Unii Europejskiej to Marszałek Województwa powinien wziąć to pod uwagę. W tej chwili niezależne biuro prawne ocenia to postępowanie od nowa. Nie wiadomo ile to może potrwać, nie ma również ostatecznej decyzji, że dofinansowanie zostanie nam zabrane. Na tę inwestycję mamy pożyczkę w banku BGK na prefinansowanie na 1%. Gmina musi się wywiązać z ewentualnego zobowiązania. W związku z tym, zabezpieczając się przed ewentualną decyzją, która zostanie podjęta w najbliższych dniach i koniecznością spłaty zobowiązania do banku, została zwołana sesja nadzwyczajna, aby Rada wyraziła zgodę na zdjęcie części wydatków z budżetu i ewentualne zabezpieczenie środków na to, żeby zapłacić przedmiotową pożyczkę. Pani Wójt zaznaczyła, że jest to tylko przejściowy deficyt.

Radny Bogdan Skoczek zapytał, czy jeżeli będziemy musieli spłacić te środki do końca roku to z jakich wydatków w budżecie zostaną one zdjęte.

Pani Wójt odpowiedziała, że zostanie to omówione przy kolejnym projekcie uchwały.

Zastępca Wójta powiedział, że to posunięcie jest prewencją. Gmina ma solidne argumenty, aby wygrać tę sprawę z Urzędem Marszałkowskim. Na zakończenie Zastępca Wójta dodał, że Gmina w pierwszej instancji wygrała sprawę sądową z Wielkopolską Spółką Gazownictwa. Sąd na poczet Gminy zasądził kwotę 500 tysięcy zł plus koszty sądowe. Sprawa toczyła się od stycznia tego roku.

1440-1450 Przewodniczący Rady zarządził 10 minut przerwy, aby Radni mogli zapoznać się z całą dokumentacją dot. sprawy dofinansowania, o której mówiła Pani Wójt oraz Zastępca Wójta. Podczas przerwy obrady opuścili Państwo Joanna i Eugeniusz Dobiszewscy.

Głosowanie: 14 radnych głosowało „za” podjęciem uchwały.

Uchwała Nr XI/56/2015 stanowi załącznik nr 4 do protokołu.

Ad. 5 Ostatni projekt uchwały nr 43/2015 krótko omówił Skarbnik Gminy. Na początku przypomniał jednak, że do tej pory Gmina korzystała z takiego rozwiązania (jeśli chodzi o środki unijne), że na wydatki związane z daną inwestycją zaciągała pożyczkę z Banku Gospodarstwa Krajowego na prefinansowanie na 1%, a pieniądze zwracała dopiero wtedy, gdy Ministerstwo Finansów przekazało Gminie dofinansowanie. W przypadku takiego błędu, jaki nam się przytrafił grozi sytuacja, że pożyczkę, którą Gmina zaciągnęła na remont i przebudowę świetlicy wiejskiej w Starym Przylepie będzie musiała zapłacić ze środków własnych w całości. Póki co nie ma ostatecznej decyzji z BGK o terminie zwrotu pożyczki. Na wszelki wypadek przygotowujemy się do jej spłaty tak, jak wcześniej wyjaśniała Pani Wójt. W związku z tym trzeba zmniejszyć wydatki w budżecie gminy. Tylko w jednym przypadku jest zwiększenie wydatków zaplanowanych na obsługę długu w kwocie 20 tysięcy zł.

Pani Wójt omówiła kwestię zredukowania wydatków budżetu o remont przedszkola w Warnicach, wydatki administracyjne, dożywianie i pozostałe. Remont przedszkola zostanie odłożony na grudzień tego roku lub na przyszły rok dla bezpieczeństwa.

Zastępca Wójta dodał, że jeżeli Urząd Marszałkowski uzna rację Gminy bez procesu sądowego, wówczas plan budżetu wróci do stanu pierwotnego i zaplanowane inwestycje będą kolejno realizowane.

Radny Bogdan Skoczek powiedział, że z kwoty wydatków zostały pomniejszone przeważnie na remontach o 20-30 tysięcy zł, ale duża pozycja to jest „wydatki inwestycyjne w jednostkach budżetowych, w gospodarce mieszkaniowej” w kwocie 78 tysięcy zł.

Pani Wójt odpowiedziała, że ta kwota dotyczy zaplanowanego wcześniej remontu dachu na byłym ośrodku zdrowia w Starym Przylepie. Z tego dachu zupełnie zrezygnowano. Ponadto z wynagrodzenia firmy fotoradarowej zostało zdjęte 20 tysięcy zł. W wakacje jest trochę więcej zdjęć niż dotychczas, bo około 40 szt. Na kolejnej sesji Rada rozważy sprawę przyszłości Straży Gminnej.

Głosowanie: 14 radnych głosowało „za” podjęciem uchwały.

Uchwała Nr XI/57/2015 stanowi załącznik nr 5 do protokołu.

Wolne wnioski poza porządkiem obrad:

Pani Wójt zabrała głos. Poruszyła problem utworzenia oddziału zerowego w szkole podstawowej w Starym Przylepie. Jeżeli dzieci z Wierzbna, Grędźca i Reńska przejdą do przedszkola w Starym Przylepie to powstaną dwie duże klasy. Jedna 16, druga 15 osobowa. Gdyby Gmina tej rejonizacji nie wprowadziła to zostałoby 6 dzieci w Starym Przylepie, a w Warnicach 24, gdzie musiałyby powstać dwie klasy, a dzieci ze Starego Przylepu były zmuszone dojeżdżać do Warnic. W związku z tym dzieci zostały podzielone tak, aby powstały dwie pełne klasy w szkole w Starym Przylepie.

Ad. 6 W związku z wyczerpaniem porządku obrad, Przewodniczący Rady zamknął posiedzenie XI sesji o godz. 15:00.

Przewodniczący Rady

Marek Brodowski

Protokołowała

Katarzyna Ostrowska

Metadane - wyciąg z rejestru zmian

Akcja Osoba Data
Dodanie dokumentu: Katarzyna Ostrowska 30-09-2015 14:13
Osoba, która wytworzyła informację lub odpowiada za treść informacji: Katarzyna Ostrowska 30-09-2015
Ostatnia aktualizacja: - 30-09-2015 14:13